2.20.2016

Recenzja masek do włosów z BIEDRONKI :) + Magiczny ręczniczek

Recenzja masek do włosów z BIEDRONKI :) + Magiczny ręczniczek





Hejka!
Ostatnimi czasy miałam okazję przetestować dwie maseczki z biedronki.
I zaraz wam tutaj postaram się wytłumaczyć co, jak i dlaczego :D

Cena: 1,49zł/szt
Firma: PERFECT.ME
Dostępność: Biedronka
Wydajność: 1-2 razy zależy od grubości i długości włosów

Jako pierwszą przetestowałam tą, której opakowanie jest w kolorze zielonym.


Producent twierdzi, że ona ma dać nam poczucie nawilżenia, intensywnie regenerować i wzmocnić włosy, otulając je subtelnym zapachem. 
Mają być po niej miękkie, elastyczne i perfekcyjnie prezentować się na naszej głowie.
Co do zapachu jest on lekko mdlący i przypominał mi zapach kokosa.
Dość długo utrzymał się na moich włosach.
Jeśli chodzi o samą maskę to na moich włosach sprawdziła się ona całkiem dobrze, włosy były nawilżone i miękkie w dotyku.


Teraz czas na tą, której opakowanie jest w kolorze różowym.
Tym razem producent zapewnia nas, że ta oto maseczka zapewni nam doskonałą pielęgnacje, wygładzenie włosów puszących się, trudnych do ułożenia, suchych i matowych.
Co do zapachu jest on przepiękny, pachnie tak jak mydło z dove.
Jestem bardzo zadowolona z faktu, że zapach, ten przepiękny zapach utrzymał się na moich włosach przez kilka dobrych godzin. Co do samej maseczki, jej rezultaty podobały mi się znacznie bardziej niż tej z olejami naturalnymi. Moje włosy po niej były cudownie nawilżone i takie sprężyste.

Może opisze Wam jeszcze sposób użycia.
Standardowo, myjemy głowę szamponem, nakładamy maskę, czekamy 5 minut i dokładnie spłukujemy.

Także to by było na tyle jeśli chodzi o te maseczki.
Sądzę, że warto za tą cenę wypróbować te maseczki i zobaczyć jak sprawdzą się na waszych włosach.




Magiczny ręczniczek

Już tłumaczę o co chodzi.
Ostatnio przechadzając się po sklepach tych za 1zł, 2zł, 3zł. Znalazłam ten o to magiczny ręczniczek.
Jego kosz był tak mały, że stwierdziłam, że chętnie poczuje się jak mały dzieciak.
Ręczniczek, bo jest on rozmiarów 30x30 cm, jest sprasowany do rozmiarów małej dość grubej kostki.
Żeby uzyskał swój rozmiar zanurzamy go w ciepłej wodzie.
W momencie, kiedy już będzie dość nasączony, wyciągamy go z wody i rozwieszamy żeby wyschnął.
Sądzę, że będzie to fajna zabawa dla malucha, nie oszukujmy się wszystko co jest związane z wodą dla małych dzieci jest świetną zabawą.




*Jeżeli już dotarłeś/aś do końca tego posta będzie mi bardzo miło, jeżeli pozostawisz po komentarz:)
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona :)
*Odwiedzam blogi do, których linki są pozostawione w komentarzach i staram się pozostawić po sobie jakiś ślad:) 





2.10.2016

What's makes me happy? ❤

What's makes me happy? ❤
Hejka!
Do napisania tego postu przyczyniło się pytanie, które dość często pojawiało się czy to na asku czy to na snapie (blogquenns). A mianowicie chodzi o pytanie "Co sprawia, że jesteś szczęśliwa", z racji tego, że tych aspektów, które sprawiają, iż jestem szczęśliwa jest kilka. To stwierdziłam ze to będzie dobry temat na post :)

1. Mój chłopak i przyjaciele
Nie wiem co bym bez nich zrobiła, są częścią mojego życia.
Wróć.
Są jedną z ważniejszych części mojego życia.
Kocham ich za to, że zawsze mogę do nich zadzwonić, wygadać się, a oni będą starali się mnie pocieszyć i zrozumieć.

2. Muzyka
Słucham muzyki w zależności od tego jaki mam w danej chwili humor. Jeżeli mam ochotę to słucham rapu, jeżeli nie to popu, a zdarza się nawet że disco polo. Muzyka od zawsze była nieodzowną częścią mojego życia. To ona, kiedy nikogo przy mnie nie był sprawiała, że dzień był lepszy.



3.Jedzenie
Kocham dobre jedzenie i nie tylko. W ogóle uwielbiam jeść wszystko i najlepiej w dużych ilość. No sami się zastanówcie jak można go nie kochać?



 4. Rozmowa z mamą
Nic nie sprawia mi większej przyjemności jak rozmowa z moją ukochaną przyjaciółką - mamą. Wiem, że zawsze mogę jej zaufać, że mogę z nią o wszystkim porozmawiać i, że nie ważne co by się nie działo ona będzie ze mną zawsze. Kocham ją za to.


5. Moje pasje
Moje hobby, pasje i to, że mogę się w nich realizować sprawia, że jestem szczęśliwa. Kocham pisać, mieć kontakt z czytelnikami i ludźmi, którym podoba się to co robię. Lubie patrzeć na owoce swojej pracy i poświęcać czas na to, żeby te rzeczy się w ogóle pojawiły. Sprawia mi to mega frajdę.

6. Spanie
Omg!
Mam wrażenie, że prześpię większość swojego życia.
Nie wiem dlaczego, ale jak bym mogła to bym nie wychodziła z łóżka nawet na chwilę.
Jest zbyt wygodne,
Stanowczo!

Te rzeczy właśnie sprawiają, że jestem szczęśliwym człowiekiem.
Będę wam mega wdzięczna jeżeli podzielicie się swoimi aspektami, które czynią was szczęśliwych
:)

P.S 
Nowe zdjęcie na instagramie!
*klik*

*Jeżeli już dotarłeś/aś do końca tego posta będzie mi bardzo miło, jeżeli pozostawisz po komentarz:)
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona :)
*Odwiedzam blogi do, których linki są pozostawione w komentarzach i staram się pozostawić po sobie jakiś ślad:) 


2.07.2016

Porwałam Anitę za obserwacje na insta !!!

Porwałam Anitę za obserwacje na insta  !!!

Kim jesteś?  Co robisz na blogu Anity? Pomyliły mi się blogi? 
Myślę ,że to pierwsze pytania o których pomyśleliście patrząc na zdjęcie wyżej. Już tłumacze! Jestem Sandra i od dłuższego czasu prowadzę bloga ( klik ). Możecie u mnie zaleźć wiele rzeczy. Posty kosmetyczne , o zdrowej żywności i głębokich przemyśleniach. Jedną z moich większych pasji jest jazda konna więc o tym też już niedługo będziecie mogli przeczytać :) Urodziłam się w 1999 roku. Jestem w pierwszej liceum, na profilu humanistycznym, w Ostrowie Wielkopolskim i właśnie tam mieszkam, pięć dni w tygodniu w internacie. Na weekendy przyjeżdżam do rodzinnego miasteczka - Ostrzeszowa. Jestem tu dlatego,że wymieniamy się postami aby zapromować blogi :)
To chyba wszystko co mogę o sobie powiedzieć. Resztę możecie sprawdzić u mnie! sandra-busz.blogspot.com


Wielu z Was pewnie będzie zaciekawionych tym jak poznałam Anitę. Jeśli czytacie jej posty wiecie,że uczestniczy w zbiorowym, gadanym snapie :blogqueens i ja również jestem w niego zaangażowana! :) Zapraszamy wspólnie z wszystkimi dziewczynami do słuchania nas. Teraz już się z wami żegnam. Jeśli mnie polubiliście i chcielibyście poczytać trochę więcej ZAPRASZAM! sandra-busz.blogspot.com     sandra-busz.blogspot.com        sandra-busz.blogspot.com


insta : @buszsandra
snap prywanty @buszsandra
blog : sandra-busz.blogspot.com
twitter @tytonzwoda

2.03.2016

Moje sposoby na naukę :D

Moje sposoby na naukę :D
Hejka!

I semestr już za nami. Oceny wystawione. Ale na nasze nieszczęście to jeszcze nie koniec nauki w tym roku, gdyż, iż ponieważ czeka nas jeszcze drugi semestr no i przykro mi to mówi ale do wakacji zostało jeszcze około 5 miesięcy. 
Więc co jak co ale każdy z nas chce mieć oceny takie, żeby były dla nas satysfakcjonujące, a wiadomo trzeba na nie zapracować. 

Dzisiaj opiszę wam:


1. CISZA I SPOKÓJ LUB NA ODWRÓT
Z własnego doświadczenia wiem, że ja nie umiem się uczyć, kiedy wokół mnie jest kompletna cisza, nie mam zielonego pojęcia czemu tak jest, ale jest. Kiedy odrabiam jakieś lekcje albo robię sobie notatki na sprawdzian, muszę mieć włączoną muzykę albo film (dlatego w ostatnim czasie obejrzałam taką strasznie dużą ilość filmów), bo nie mogę znieść, że wokół mnie nic się nie dzieje. Natomiast wiem też, że zazwyczaj jest na odwrót, więc jeżeli w hałasie nie możecie się skupić, wyłączcie wszystko co wam gra nad uchem i skupcie się na tym co macie do zrobienia:)


2. DUŻO I KOLOROWO
Im więcej piszesz, tym więcej zapamiętujesz. Przynajmniej ja tak mam, że zapamiętuję większość rzeczy, które zapisałam na kartce, albo podkreślajcie to co jest dla was najważniejsze. Jeżeli uczycie się słownictwa w innym języku na przykład angielskim oznaczajcie sobie kolorem słówka z jednej rodziny, że w jednej są powiedzmy są czasowniki, w drugiej rzeczowniki, a w trzeciej przymiotniki, albo tak jak wam pasuje :)



3. APLIKACJA MEMRSIE
A pro po słownictwa, nie wyobrażam sobie nauki słówek bez tej aplikacji.
Jest to apka w, której możemy korzystać z gotowych kursów, które tam mamy albo samemu stworzyć sobie kurs ze słownictwem, które akurat mamy do nauczenia. Bardzo mi ona pomogła w nauce.









4. ZJEDZ COŚ PRZED NAUKĄ I PRZYGOTUJ SOBIE COŚ DO PICIA I DO JEDZENIA
Musicie pamiętać o tym, że na głodniaka nic nie zrobicie, zjedzcie coś przed nauką i jeżeli macie dużo nauki przygotujcie sobie coś do jedzenia, żeby nie odrywać się od tego co macie do zrobienia :)


Sądzę, że nie powiedziałam Wam w większości o niczym czego wcześniej byście nie znali. Natomiast ja się tak uczę i u mnie te sposoby działają :) Będę bardzo wdzięczna jeżeli powiecie mi w komentarzu jakie są wasze sposoby na naukę, chętnie skorzystam :D




*Jeżeli już dostarłeś/aś do końca tego posta będzie mi bardzo miło, jeżeli pozostawisz po komentarz:)
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona :)
*Odwiedzam blogi do, których linki są pozostawione w komentarzach i staram się pozostawić po sobie jakis ślad:) 
SNAPCHAT GRUPOWY GADANY, NA KTÓRYM JESTEM W KAŻDY PONIEDZIAŁEK: blogqueens

Copyright © 2016 Lolqi Enjoy , Blogger