"Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce."
Jestem patentowanym leniem i przyznaje się do tego beż bicia.
Od pewnego czasu mam tak, że mi się po prostu nic nie chce. Jakbym mogła to przespała bym dobę, a najdalej gdzie wyszła po za ogrom mojego łóżka to do kuchni. A w ogóle najlepiej to by było jakbym miała lodówkę we własnym pokoju koło łóżka. Idzie wiosna, a mój organizm zachowuje się jakby za chwile miał zapaść w sen zimowy. Dzięki Bogu na ratunek przychodzą mi przyjaciele, którzy za wszelką cenę starają się mnie wyrwać z domu. Do napisania tego posta zbierałam się x czasu, ale wow, wreszcie się udało.
Mam dla Was kilka zdjęć w moich ukochanych dresach, bez których nie wyobrażam sobie funkcjonować!
Przypominam o nowym filmiku na kanale *.*
*Jeżeli już dotarłeś/aś do końca tego posta będzie mi bardzo miło, jeżeli pozostawisz po sobie komentarz:)
*Weryfikacja obrazkowa wyłączona :)
*Odwiedzam blogi do, których linki są pozostawione w komentarzach i staram się pozostawić po sobie jakiś ślad:)
*Odwiedzam blogi do, których linki są pozostawione w komentarzach i staram się pozostawić po sobie jakiś ślad:)