3.07.2015

#8 Recenzja książki "Hopeless"

#8 Recenzja książki "Hopeless"

Nie sądziłam, że prawie 400 stron czystego tekstu będę w stanie pochłonąć w zaledwie jeden weekend. A jednak, udało się. Dawno nie czytałam tak wciągającej i pięknie opisanej książki o miłości; nie tylko między chłopakiem, a dziewczyną, ale również między matką, a córką. Książka opowiada o tym jak pochopnie potrafimy podejmować decyzje będąc pod wpływem uczuć, o tym jaka jest różnica między zakochaniem się, a pokochaniem kogoś tak, że aż boli.
Książka pisana jest bardzo prostym i współczesnym językiem. Nie ukrywam, zdziwiłam się kiedy ujrzałam w niej nie ocenzurowane wulgaryzmy. Widać, że autorka ma styczność z teraźniejszą młodzieżą i doskonale potrafi oddać charakter rozmów nastolatków XXI wieku, co pozwala jeszcze bardziej wczuć się w rolę bohaterów. Przy tej książce miałam momenty, kiedy łzy same ciekły mi po policzkach, ale również pojawiały się takie, przy których nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Zadziwiające, ilu tak sprzecznych uczuć może nam dostarczyć jedna książka. Zazwyczaj mam tak, że jestem w stanie przewidzieć jak skończy się dana historia, natomiast tutaj, kiedy wpadłam na jakiś trop, zaraz pojawiały się, nowe wątki, które doprowadziły do tego, że do samiusieńkiego końca nie byłam w stanie domyślić się jak skończy się ta powieść. Może i nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kogo próbujemy oszukać. Ja należę do tych osób które otwarcie się przyznają do tego, że okładka, sposób wydrukowania książki też jest dla mnie ważny, a co tu kryć okładka jest bajeczna w dosłownym tego słowa znaczeniu. Moją uwagę przykuło również to, że nie ma spisu treści i numeru rozdziału, zamiast tego mamy datę i godzinę jak w pamiętniku, Sięgając po książkę autorki, której wcześniej nie znałam, wahałam się czy ją kupić. Na szczęście pozytywnie mnie zaskoczyła. Fabuła, bohaterowie i ten magiczny, prosty w przekazie sposób pisania autorki; który będę podkreślać wielokrotnie, bo to bardzo ważna dla mnie cecha; sprawił, że pokochałam tą książkę od jej okładki do ostatniej strony z podziękowaniami.

Podsumowując, jeżeli chcesz przeczytać książkę o pięknej miłości z wątkiem namiętności, a do tego masz stalowe nerwy i nie boisz się płakać i śmiać jednocześnie.
To polecam Ci tę książkę, z pełną odpowiedzialnością.
Warto Czytać Takie Historię Bo One Wzbogacają Nas O Nowe doświadczenia.
--------------
Jak tam robaczki?


Copyright © 2016 Lolqi Enjoy , Blogger